Kłopoty frankowiczów z odsetkami - niekorzystne interpretacje pozbawiają ich pieniędzy. Wielu kredytobiorców jest pozbawionych roszczeń odsetkowych za okres od kilku do kilkunastu miesięcy. To efekt uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. Sądy często interpretują ją w ten sposób, że naliczają odsetki od dnia złożenia przez KREDYT FRANKOWY KLAUZULE ABUZYWNE A SĄD. Liczba aktywnych umów kredytów hipotecznych indeksowanych albo denominowanych do franka szwajcarskiego wciąż spada. Frankowicze wygrywają w sądach, a umowy frankowe są unieważniane. Nadal jednak kilkaset tysięcy umów frankowych jest realizowanych. Banki proponują ugody, ale frankowicze rzadko Według statystyk, w ub.r. do sądów wpłynęło ponad 63 tys. spraw frankowych, czyli o ok. 9 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednak ten rok może być bardziej dynamiczny niż poprzedni. Za sprawą państwa Dziubaków o kredytach „frankowych” wypowiedział się po raz pierwszy Trybunał Sprawiedliwości UE. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał właśnie orzeczenie kończące spór. Przepisy w tym przypadku są dość zawiłe, dlatego też łatwo wprowadzić klienta w błąd. Jakie są niedozwolone klauzule w umowie kredytu hipotecznego? Dotyczą m.in. pobierania podwójnych opłat, opłat za wypowiedzenie umowy czy też braku przesłanek wypowiedzenia umowy. Klauzule niedozwolone w kredytach frankowych penginapan di batu malang dengan view bagus. Termin przedawnienia roszczeń konsumenta wynikających z umowy kredytu frankowego nie mógł, zdaniem TSUE, rozpoczynać swojego biegu w dniu przyjęcia oferty kredytu, ponieważ konsument nie mógł wówczas wiedzieć o całości swoich praw wynikających z dyrektywy 93/13/EWG. Odmienna wykładnia naruszałaby art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG oraz unijną zasadę skuteczności. Ponadto TSUE uznał, że niezgodne z dyrektywą 93/13/EWG jest krajowe uregulowanie lub orzecznictwo, które zakazuje sądowi krajowemu podnieść po upływie terminu zawitego niedozwolony charakter postanowienia takiej umowy. Stan faktyczny W latach 2008 i 2009 francuscy konsumenci zawarli z bankiem indywidualne umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, tj. we frankach szwajcarskich, na okres od 22 do 25 lat. Konsumenci wystąpili do sądu podnosząc nieuczciwy charakter postanowień zawartych w tych umowach, przewidujących, że frank szwajcarski jest walutą rozliczeniową, a euro walutą spłaty, i powodujące skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę. Bank twierdził, że te roszczenia są przedawnione, a w każdym razie bezzasadne. Przedawnienie roszczeń Zgodnie z jednolitym orzecznictwem TSUE, wyznaczenie rozsądnych terminów do wniesienia środków zaskarżenia pod rygorem prekluzji w interesie pewności prawa nie uniemożliwia lub nie czyni nadmiernie utrudnionym wykonywania praw przyznanych w porządku prawnym Unii, jeśli te terminy są rzeczywiście wystarczające na przygotowanie i wniesienie przez konsumenta skutecznego środka odwoławczego (wyrok TSUE z r., C‑698/18 i C‑699/18 (sprawy połączone), Raiffeisen Bank i BRD Groupe Société Générale, Legalis). Z orzecznictwa TSUE wynika, że warunek umowy uznany za nieuczciwy należy, co do zasady, uznać za nigdy nieistniejący, tak aby nie wywoływał on skutków wobec konsumenta (wyrok TS z r., C‑154/15, C‑307/15 i C‑308/15 (sprawy połączone), Gutiérrez Naranjo i in., Legalis). Trybunał wywiódł z tego, że sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć co do zasady skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w przypadku braku tego warunku. Trybunał przypomniał, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ( UE L z 1993 r. Nr 95, s. 29; dalej: dyrektywa 93/13/EWG) nie stoją na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, które choć przewiduje, że roszczenie o stwierdzenie nieważności nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem nie podlega przedawnieniu, to ustanawia ono termin na wytoczenie powództwa mającego na celu powołanie się na skutki restytucyjne tego stwierdzenia nieważności, z zastrzeżeniem przestrzegania zasad równoważności i skuteczności (podobnie wyrok Caixabank i Banco Bilbao Vizcaya Argentaria). Trybunał orzekł, że wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG w związku z zasadą skuteczności należy dokonywać w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie przepisom krajowym uzależniającym wystąpienie konsumenta z żądaniem: w celu stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku znajdującego się w umowie zawartej między przedsiębiorcą a tym konsumentem – od terminu przedawnienia; w celu uzyskania zwrotu kwot nienależnie wpłaconych na podstawie takich nieuczciwych warunków – od pięcioletniego terminu przedawnienia, w sytuacji gdy termin ten rozpoczyna swój bieg w dniu przyjęcia oferty kredytu, tak że konsument mógł wówczas nie wiedzieć o całości swoich praw wynikających z tej dyrektywy. 4 moduły Systemu Legalis z Bazą prawa i orzecznictwa od 183 zł netto/m-c Sprawdź „Główny przedmiot umowy” Odnośnie umów kredytu w walucie obcej i podlegających spłacie w walucie krajowej, TSUE wyjaśnił, że postanowienia umowy odnoszące się do ryzyka kursowego definiują główny przedmiot tej umowy (wyrok TSUE z r., C‑118/17, Dunai, Legalis). Trybunał orzekł, że wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy dokonywać w ten sposób, iż warunki umowy kredytu, przewidujące, że walutą rozliczeniową jest waluta obca, a euro jest walutą spłaty, i powodujące skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, są objęte zakresem tego przepisu, w przypadku gdy warunki te określają istotny element charakteryzujący tę umowę. Wymóg przejrzystości W niniejszej sprawie skarżący otrzymali przed podpisaniem swoich kredytów informacje na temat wpływu zmian w zakresie parytetu między euro a frankiem szwajcarskim na okres obowiązywania umowy i na temat rozporządzeń w celu spłaty salda rachunku. Natomiast ryzyko kursowe nie zostało w żaden sposób wskazane. Trybunał orzekł, że wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy dokonywać w ten sposób, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej wymóg przejrzystości warunków tej umowy, przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i że euro jest walutą spłaty, oraz powodujących skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczy konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie: zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego oraz oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne, potencjalnie istotne, takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy. Ciężar dowodu Trybunał uznał, że wykładni dyrektywy 93/13/EWG należy dokonywać w ten sposób, iż stoi ona na przeszkodzie temu, aby ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego charakteru warunku umownego w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG spoczywał na konsumencie. Znacząca nierównowaga Trybunał orzekł, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG należy dokonywać w ten sposób, iż warunki umowy kredytu, przewidujące, że waluta obca jest walutą rozliczeniową, a euro jest walutą spłaty i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Dotyczy to sytuacji, w której przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, że ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków. W niniejszym wyroku TSUE analizował zagadnienia prawne powiązane z niedozwolonymi postanowieniami umów kredytów frankowych (por. art. 3851 KC). Dla polskiego „frankowicza” podstawowe znaczenie ma stanowisko TSUE dotyczące przedawnienia roszczeń zwłaszcza, ze względu na okoliczność, że SN nie dokonał jeszcze jednoznacznej wykładni w tym zakresie, a znaczna część kredytów frankowych została zawarta w latach 2006–2009. Przede wszystkim należy wskazać, że instytucja przedawnienia nie jest uregulowana w prawie UE. W tym zakresie państwa członkowskie mają autonomię proceduralną. Jednakże wewnętrzne regulacje tych państw powinny być zgodne z zasadami równoważności oraz skuteczności. Z niniejszego wyroku wynika, że przeciwstawienie terminu przedawnienia żądaniom o charakterze restytucyjnym skierowanym przez konsumentów w celu dochodzenia praw, które wywodzą oni z dyrektywy 93/13/EWG, nie jest samo w sobie sprzeczne z zasadą skuteczności. Jednakże pod warunkiem, że jej stosowanie nie czyni praktycznie niemożliwym lub nadmiernie utrudnionym wykonywania praw przyznanych przez dyrektywę 93/13/EWG. Analizując długość terminu przedawnienia, któremu podlega żądanie wniesione przez konsumenta w celu zwrotu nienależnie zapłaconych kwot na podstawie klauzul abuzywnych (w niniejszej sprawie wynosił on 5 lat), TSUE uznał, na podstawie dotychczasowego stanowiska, że zarówno termin wynoszący już trzy lata jest rzeczywiście wystarczający na przygotowanie i wniesienie przez konsumenta skutecznego środka odwoławczego. Jednakże pod warunkiem, że ten termin jest ustalony i znany z wyprzedzeniem. Szczególnie ważną kwestią dla polskiego frankowicza, a sporną w orzecznictwie polskich sądów, jest kwestia momentu rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia (por. art. 120 KC). Trybunał konsekwentnie uznaje, że termin przedawnienia może być zgodny z zasadą skuteczności tylko wtedy, gdy konsument miał możliwość poznania swoich praw przed rozpoczęciem biegu lub upływem tego terminu. Tym samym przyjęcie jak w rozpatrywanej sprawie, że pięcioletni termin przedawnienia przewidziany we francuskim KC rozpoczyna bieg, zgodnie z orzecznictwem sądów francuskich, w dniu przyjęcia oferty kredytu powoduje, zdaniem TSUE, powstanie ryzyka, iż konsument nie będzie w stanie powoływać się w tym terminie na prawa przyznane mu przez dyrektywę 93/13/EWG. W ocenie TSUE taki termin czyni zatem nadmiernie utrudnionym wykonywanie praw przyznanych konsumentowi przez dyrektywę 93/13/EWG. Trybunał analizując tę kwestię wskazał, że należy uwzględnić gorszą pozycję konsumenta wobec przedsiębiorcy zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania, czyli sytuację, która prowadzi konsumenta do zaakceptowania warunków umowy zredagowanych wcześniej przez przedsiębiorcę bez możliwości wpłynięcia na ich treść. Powyższą wykładnię TSUE należy stosować, do interpretacji polskiego prawa w odniesieniu do przedawnienia roszczeń frankowiczów. Wszystkie aktualności po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Wypróbuj! Sprawdź Kredyt frankowy - przedawnienie roszczeń. Instytucja przedawnienia wyznacza czas, w którym możliwe jest dochodzenia roszczeń. W zależności od interpretacji przedawnienie może nieść korzystne dla frankowiczów konsekwencje, jak i wpływać niekorzystnie na podnoszone przez nich roszczenia. W związku z powyższym bardzo istotne jest zrozumienie przedmiotowej instytucji i wszystkich skutków jej stosowania. Jaki termin przedawnienia stosować w kredytach CHF? Problem stanowi już samo obliczanie okresu przedawnienia. Wynika to z wyprowadzenia przez ustawodawcę ustawy o zmianie ustawy — Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz. U. z 2018 r. poz. 1104), która weszła w życie dnia 9 lipca 2018 r. W przedmiotowym akcie prawnym skrócony został podstawowy termin przedawnienia z dziesięciu do sześciu lat. Wśród frankowiczów pojawiają się więc wątpliwości, jaki termin przedawnienia znajdzie zastosowanie? Problem ten ustawodawca rozstrzygnął w ramach tzw. przepisów intertemporalnych, wskazując w art. 5 ust. 3 ustawy, że: „Do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym”. W przypadku roszczeń w sprawach frankowych, właściwym do zastosowania jest więc dziesięcioletni termin przedawnienia. Przedawnienie roszczeń – czy to koniec możliwości jego dochodzenia? Przedawnienie roszczenia nie oznacza, że roszczenie znika. Roszczenia przedawnionego nadal można dochodzić, jednak z drugiej strony przysługuje zarzut przedawnienie. Oznacza to, że w trakcie ewentualnego procesu musi ona podnieść taki zarzut, co pozwala jej zwolnić się z odpowiedzialności. Roszczenie jednak nie znika — jest ono tzw. roszczeniem naturalnym, którego nie można co prawda dochodzić na drodze sądowej, ale które powinno być spełnione, jeżeli jest zasadne. Oznacza to, że druga strona może to roszczenie spełnić i nie będzie to uznane za nienależne świadczenie. W praktyce przedawnienie roszczenia oznacza, że próba jego sądowego dochodzenia jest niezasadna, ponieważ zakończyć się może przegraniem sprawy. Wierzyciel (osoba posiadająca roszczenie) może jednak próbować powołać się w ramach prowadzonego postępowania sądowego na art. 5 KC, który wyznacza granice nadużycia prawa podmiotowego: „Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”. Zasada ta oznacza, że jeżeli skorzystanie ze swojego prawa przez dany podmiot w określonym przypadku jest moralnie wątpliwe, sąd ma możliwość pominięcia tego uprawnienia. Przedawnienie w sprawach frankowych. W sprawach frankowych wątpliwość co do przedawnienia roszczenia konsumenta przeciwko bankowi jest duża, ponieważ to nie konsument ponosi odpowiedzialność za nieprawidłowe sporządzenie umowy kredytowej. Można więc wyobrazić sobie sytuację, w której skorzystanie przez bank z zarzutu przedawnienia, zostanie ograniczone. W sytuacji odwrotnej, a więc powołanie się na zarzut przedawnienia przez kredytobiorcę, również można znaleźć zastosowanie art. 5 KC. Możliwość taka wynika z charakteru roszczenia banku, które dotyczy zwrotu udzielonego kredytu. Bank może wskazywać, że nie mógł wiedzieć o nieważności umowy kredytowej, dopóki konsument umowę kredytową wykonał i nie skorzystał z przysługujących mu uprawnień ochronnych. Co więcej, ustawodawca wprowadził również art. 1171 KC, który wskazuje że: „W wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności.” Przepis ten przyznaje sądowi daleko idącą możliwość ingerencji w stosunek łączący kredytobiorcę z bankiem. Należy jednak podkreślić, że znajduje on zastosowanie wyłącznie do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie nowelizacji z dnia 13 kwietnia 2018 r. i w tym dniu nieprzedawnionych. Jak zgłosić przedawnienie? Jeżeli roszczenie przeciwnika procesowego jest przedawnione, należy zgłosić zarzut jego przedawnienia. Dokonać tego można zarówno w ramach pisma procesowego, jak i w trakcie rozprawy. Nie jest konieczne przyjęcie szczególnego rodzaju uzasadnienia, jednak należy wskazać na stosowany termin przedawnienia oraz jego uzasadnienie. Od kiedy liczyć termin przedawnienia w sprawach frankowych? W sprawach frankowych banki wskazują, że część roszczeń pieniężnych kredytobiorców przedawniła się, ponieważ od dnia uregulowania raty kredytu upłynął okres wskazanych w art. 118 KC. Z drugiej strony, podobnego argumentu używają kredytobiorcy, wskazując, że termin przedawnienia właściwy dla banku również należałoby liczyć od dnia wypłaty kredytu, co oznaczałoby, że ewentualne roszczenie banku o zwrot wypłaconego kredytu również uległo przedawnieniu. Podstawę prawną dla roszczeń formułowanych przez obie strony procesu stanowi art. 410 KC. Wprowadza on instytucję nienależnego świadczenia, które podlega specyficznym warunkom przedawnienia. Nieważność umowy kredytowej CHF. W przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej powstają dwa roszczenia – roszczenie kredytobiorcy o zwrot wpłaconych kwot na poczet spłaty kredytu oraz roszczenie banku o zwrot wypłaconego kredytu. Nie wdając się w szczegółowe rozważania teoretycznoprawne, należy wskazać na możliwość zastosowania dwóch rozwiązań dotyczących podstawy (tzw. condictio) roszczeń. Nienależne świadczenie może powstać na skutek nieważności podstawy prawnej (condictio sine causa) lub wobec odpadnięcia podstawy świadczenia (condictio causa finita).W pierwszym z przypadków termin przedawnienia rozpoczynałby bieg od momentu spełnienia świadczenia, w drugim zaś od momentu wydania przez sąd orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy kredytowej. W praktyce należy jednak opowiedzieć się za pierwszym z rozwiązań, opartym o condictio sine causa. Zwrócić jednak należy uwagę na wolę konsumenta oraz moment zakwestionowania przez niego ważności umowy lub skuteczności klauzul w niej zawartych. Na okoliczności te wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 sierpnia 1972 r. (sygn. akt III CRN 156/72). Określił on, że termin przedawnienia nie biegnie, dopóki strony zachowują się zgodnie z nieważnym stosunkiem prawnym. Interpretacja taka wychodzi z założenia, że przy określeniu początku przedawnienia należy wziąć pod uwagę moment dowiedzenia się strony o nieważności stosunku prawnego. Nie można więc żądać od strony dokonania zwrotu świadczenia, jeżeli nie wiedziała ona o jego nieważności. Pogląd ten opiera się o stosowanie art. 455 KC, który wskazuje, że: „Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.”. Na takim założeniu oparł się Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 20 grudnia 2019 r. (sygn. akt XXV C 2120/19): „Dlatego też sąd stoi na stanowisku, że do początku biegu terminu przedawnienia roszczeń banku nie dochodzi do momentu, w którym kredytobiorca nie zakwestionuje skuteczności bądź ważności postanowień uprzednio wykonywanej przez siebie umowy (ewentualnie brak ich skuteczności zostanie z urzędu wskazany przez sąd). Dopiero wówczas powstaje stan, w którym bank jako wierzyciel, któremu przysługuje roszczenia o zwrot nienależnych świadczeń, może podjąć czynności zmierzające do postawienia ich w stan wymagalności w rozumieniu art. 120 § 1 KC.” W efekcie przychylić należy się do powyższego stanowiska, które wiąże rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia z zakwestionowaniem przez konsumenta ważności umowy kredytowej. Usunięcie klauzul abuzywnych, przy pozostawieniu w mocy pozostałej części umowy – „odfrankowienie” W przypadku potocznie zwanym „odfrankowieniem” następuje usunięcie z umowy kredytowej zapisów niedozwolonych, w mocy pozostaje jednak pozostała jej część. Skutkiem takiego działania jest powstanie po stronie kredytobiorcy roszczenia o zapłatę nadpłat dokonanych przez kredytobiorcę przez cały okres kredytowania. Kwestia przedawnienia pozostaje zbliżona do przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej. W praktyce przyjmuje się, że jest to przypadek braku podstawy prawnej (condictio sine causa), co oznacza, że termin przedawnienia będzie biegł dla każdej nadpłaty osobno od momentu spełnienia świadczenia. Także w tym przypadku można wskazać na istotny charakter woli konsumenta. Konsument nie musi bowiem korzystać z ochrony w postaci usunięcia klauzul abuzywnych z treści umowy. Dopóki więc konsument nie zakwestionuje zawartej umowy kredytowej, dopóty nie ma podstaw do uznania, że bank powinien dokonać zwrotu świadczenia wykonanego przez kredytobiorcę. Czy przedawnienie w kredytach frankowych ma znaczenie? Z omówionych powyżej kwestii wynika, że przedawnienie w kredytach frankowych nie ma większego znaczenia. Okazuje się bowiem, że istotnym jest moment, w którym kredytobiorca zakwestionuje prawidłowość zawartej umowy kredytowej. W praktyce pojawiają się różne koncepcje w wyrokach sądowych. Nie można jednak nie zauważyć, że problem przedawnienia znajduje się na uboczu zainteresowania sądownictwa, które przyjmuje koncepcje braku przedawnienia w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej oraz jego występowania w przypadku „odfrankowienia” kredytu. Specjalizujemy się w sprawach kredytów frankowych - aktualnie prowadzimy ponad 1000 spraw frankowych, zaś na swym koncie mamy liczne wyroki sądowe - sprawdź wyroki CHF. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do kontaktu z naszymi ekspertami lub skorzystania z bezpłatnej analizy umowy kredytu frankowego - obejmującej analizę prawną wraz z wyliczeniem roszczeń i scenariuszy pozwu frankowego. Czym jest przedawnienie roszczeń? W polskim prawie kwestie związane z przedawnieniem roszczeń określa Kodeks Cywilny. „Art. 117. Przedawnienie roszczeń majątkowych § 1. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. § 2. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne. § 21. Po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi. § 3. (uchylony) Art. 1171. Odstąpienie od uwzględnienia upływu terminu przedawnienia roszczenia § 1. W wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności. § 2. Korzystając z uprawnienia, o którym mowa w § 1, sąd powinien rozważyć w szczególności: 1) długość terminu przedawnienia; 2) długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia; 3) charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia. Art. 118. Terminy przedawnienia roszczeń Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata.”1 Każdemu z posiadaczy kredytów frankowych, który zdecyduje się na pozwanie banku z pewnością nasuwa się pytanie- czy moje roszczenie wobec banku nie jest przypadkiem przedawnione? W przypadku kredytów frankowych mamy do czynienia z wyrokami sądów, które orzekają o unieważnieniu umowy kredytowej w całości, wtedy mamy możliwość dochodzenia zwrotu wszystkich nienależnych wpłat. Drugą opcją jest tzw. odfrankowienie kredytu, tutaj dochodzimy zwrotu nadpłaconych rat za okres, który nie uległ przedawnieniu. Działa to oczywiście w drugą stronę, bank jako strona umowy kredytowej, również ma możliwość żądania zwrotu wypłaconego kredytobiorcy kapitału. Kiedy rozpoczyna się bieg przedawnienia? Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym owe roszczenie stało się wymagalne, należy jednak podkreślić, iż zgodnie z treścią artykułu 120 Kodeksu Cywilnego: „Art. 120. Rozpoczęcie biegu przedawnienia § 1. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. § 2. Bieg przedawnienia roszczeń o zaniechanie rozpoczyna się od dnia, w którym ten, przeciwko komu roszczenie przysługuje, nie zastosował się do treści roszczenia.” 2 Jak powyższe przepisy interpretować w praktyce? We wcześniejszych artykułach wykazywaliśmy Państwu, iż kredytobiorca pozywający bank, może uzyskać unieważnienie umowy kredytowej w całości, bądź jej odfrankowienie -czyli przeliczenie po kursie z dnia zawarcia umowy z zachowaniem wskaźnika LIBOR. Kwestie przedawnienia kształtują się zatem w ten sposób- kredytobiorca, który posiada status konsumenta może dochodzić swoich roszczeń o zwrot nienależnego świadczenia, w tym także z tytułu nadpłaconych rat za ostanie 10 lat. Dlaczego roszczenia przedawniają się po dziesięciu, a nie sześciu latach? W kwietniu 2018 roku została uchwalona ustawa o zmianie ustawy- Kodeks Cywilny oraz niektórych innych ustaw. Ustawa przedmiotowa w istotny sposób zmienia terminy i zasady przedawniania roszczeń. Wprowadzała różnice w terminie przedawnienia roszczeń. Zgodnie z nowym brzmieniem artykułu 118 Kodeksu Cywilnego, termin przedawnienia roszczeń został skrócony z 10 do 6 lat. Z kolei w przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności termin nie uległ zmianie- nadal wynosi on 3 lata. Do roszczeń przysługujących konsumentom, które powstały przed dniem wejścia w życie ustawy, stosuje się przepisy sprzed nowelizacji. Oznacza to, że przedawnienie roszczeń z tytułu kredytu frankowego następuje po 10 latach, z kolei roszczenia banku wobec frankowiczów przedawniają się jak dotychczas- po 3 latach. Tutaj należy wspomnieć, iż Sądy mogą przyjąć iż, w przypadku stwierdzenia nieważności umowy termin przedawnienia będzie rozpoczynał swój bieg od momentu zakwestionowania ważności umowy przez strony kredytu. Biorąc pod uwagę tę koncepcję, termin przedawnienia zacząłby swój bieg dopiero od dnia, w którym klient wezwał bank do zapłaty lub złożył reklamację. Wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 roku Wielu z kredytobiorców obawia się, że straciło możliwość dochodzenia swoich roszczeń w związku z przedawnieniem ich kredytu frankowego, np. w przypadku spłaty takiego kredytu w całości lub po prostu wcześniejszej spłaty. Wszystkie wątpliwości w tej kwestii powinien skutecznie rozwiać wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 10 czerwca 2021 roku. W kwestii przedawnienia roszczeń kredytów frankowych jest to bardzo istotny wyrok. Trybunał orzekł, iż żaden termin przedawnienia nie może rozpocząć swego biegu, dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy. W podobny sposób do kwestii przedawnienia podszedł Sąd Najwyższy w swojej uchwale z dnia 7 maja 2021 roku. Istotna jest jednak zmiana w określeniu od którego momentu należy go liczyć. Po uchwale SN termin przedawnienia powinien być liczony dla kredytobiorcy od momentu w którym dowiedział się o wadliwości umowy, czyli tak jak orzekło TSUE. Natomiast bankowi przedawnienie liczy się od momentu, kiedy kredytobiorca w sposób świadomy zakwestionuje swoją umowę. Zatem kredytobiorcy w większości przypadków będą mogli żądać od banku wszystkich wpłaconych rat, jednak sami będą musieli zwrócić do banku cały udostępniony im kapitał. Sąd Najwyższy nadał temu orzeczeniu moc zasady prawnej, co oznacza, że musi być ono respektowane przez wszystkie sądy rozpoznające sprawy o kredyty frankowe. Przedawnienie roszczeń w sprawach dotyczących kredytów frankowych nie jest wcale takie skomplikowane na jakie wygląda. Sugerujemy oczywiście udanie się do dobrego radcy prawnego bądź adwokata, który z pewnością precyzyjnie określi czy i kiedy roszczenie się przedawnia. W obecnej sytuacji orzecznictwo sądów jest w znamienitej większości po stronie kredytobiorców. Znaczna ilość kredytów nie podlega przedawnieniu, zatem nie pozostaje nic innego, jak tylko pozwać bank i odzyskać nienależne mu świadczenia. W przypadku wygranej będą one z całą pewnością jak najbardziej należne kredytobiorcom. W dniu 20 października 2021 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał przełomowy wyrok w sprawie o sygn. akt I ACa 155/21, w którym nie tylko stwierdził nieważność umowy kredytowej Getin Noble Banku, ale także odmówił bankowi prawa domagania się zwrotu pożyczonego kapitału z powodu przedawnienie roszczenia. Tym samym, kredytobiorczyni nie musi oddawać bankowi pożyczonej kwoty, natomiast otrzyma od banku zwrot sumy wpłaconych rat w wysokości 640 tys. złotych plus odsetki za opóźnienie, liczone od roku 2016. Skuteczne zakwestionowanie umowy Przedmiotem postępowania sądowego była umowa kredytu indeksowanego kursem CHF zawarta z Getin Bank. Kredytobiorczyni reprezentowana przez Kancelarię Prawną Barbary Garlacz wniosła w 2016 roku pozew do sądu, w treści którego wskazała wprost na nieuczciwy charakter całych klauzul indeksacyjnych (nie tylko spreadów). Powódka zakwestionowała skutecznie zapisy określające główny przedmiot umowy, bez których umowa nie może być wykonywana. Warto przypomnieć, że w okresie kiedy składany był pozew, nie wszyscy prawnicy wierzyli w nieważność umów i zadowalali się wyrokami nakazującymi odfrankowienie kredytu. Po latach okazuje się, że strategia zmierzająca w kierunku kwestionowania całej umowy kredytowej była słuszna, bo sądy obecnie wydają głównie wyroki stwierdzające nieważność umów. Opisywany przypadek jest jednak wyjątkowy także pod innym względem. Dzięki skutecznemu zakwestionowaniu umowy w treści pozwu, kredytobiorczyni uzyskała dodatkową korzyść – nie musi bankowi oddawać pożyczonego kapitału. Nie można wykluczyć, że wyroki stwierdzające przedawnienie roszczeń banków będą zapadać teraz częściej. Przedawnienie roszczeń Getin Banku po 3 latach od pozwu W treści wyroku sąd potwierdził, że zawarty w umowie mechanizm indeksacji ma charakter abuzywny. Dodatkowo bank nie przedstawił kredytobiorczyni rzetelnej informacji na temat ryzyka walutowego. Przesądziło to o nieważności całej umowy, a w konsekwencji sąd zasądził na rzecz powódki wszystkie sumy wpłacone dotychczas tytułem kredytu, a także dwukrotność kosztów zastępstwa procesowego. Jednoczenie, sąd oddalił roszczenie banku o zwrot kwoty pożyczonego kapitału, gdyż roszczenie to uległo przedawnieniu. Zobacz: Sprawdź Online swoją umowę i zobacz czy możesz pozwać Getin Bank Zgodnie z nowymi terminami przedawnienia roszczeń, które weszły w życie na mocy nowelizacji kodeksu cywilnego w dniu 9 lipca 2018 roku, roszczenia przedsiębiorcy (w tym wypadku banku) przedawniają się z upływem 3 lat. W dniu 7 maja 2021 r. zapadła uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego nr III CZP 6/21, w treści której sędziowie przedstawili wykładnię w zakresie biegu terminów przedawnień dla banku i kredytobiorcy. Zgodnie z tą interpretacją, termin przedawnienia roszczeń banku zaczyna biec od momentu skutecznego zakwestionowania umowy kredytowej przez kredytobiorcę. W opisywanej sprawie pozew przeciwko bankowi w związku z nieuczciwym charakterem umowy kredytu frankowego został złożony w grudniu 2016 roku. Pozwany Getin Bank mógł do roku (3 lata) dochodzić swoich roszczeń z tytułu wypłaconego kredytu. Pomimo że zarówno TSUE, jak i sądy powszechne wydawały wyroki unieważniające umowy kredytowe, bank nie zrobił w ciągu tych trzech lat nic w kierunku przerwania biegu terminu przedawnienia roszczeń. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydając wyrok uznał, że kredytobiorczyni skutecznie i świadomie zakwestionowała umowę kredytową już w momencie składania pozwu, tj. w grudniu 2016 roku. Zawarte w umowie o obsługę prawną klauzule informacyjne na temat skutków nieważności umowy potwierdziły fakt, że już w tym momencie powódka była świadoma konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, a nie dopiero w chwili gdy została pouczona przez sąd. Przesądziło to o tym, że termin przedawnienia roszczeń zaczął biec dla banku od grudnia 2016 roku, a po trzech latach, tj. w grudniu 2019 r. roszczenia te były już przedawnione. Getin Bank próbował odwrócić niekorzystną dla siebie sytuację podnosząc zarzut potrącenia oraz zatrzymania, jednak sąd nie przychylił się do tej argumentacji ze względu na przedawnienie i charakter umowy kredytowej (nie jest to umowa wzajemna), który wykluczał prawo zatrzymania, czyli odstąpienia od zwrotu świadczenia, dopóki druga strona nie zaofiaruje wywiązania się ze swojego świadczenia. Sprawa zakończyła się ogromnym sukcesem dla kredytobiorczyni, która nie tylko odzyska wpłacone tytułem kredytu kwoty, zatrzyma na własność kredytowaną nieruchomość, ale także nie musi nic bankowi oddawać. składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał Materiały zamieszczone w serwisie nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów. Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Wielu kredytobiorców frankowych, którzy kontaktują się z naszą kancelarią, pyta czy ma szanse na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy od banku, w sytuacji gdy kredyt zaciągnięty został ponad 10 lat temu lub gdy już go spłacili. W dzisiejszym artykule opisujemy jak wygląda kwestia przedawnienia roszczeń w kredytach frankowych. Czy kredyt frankowy się przedawnia? Przedawnienie roszczeń kredytów frankowych, to jedno z najważniejszych zagadnień, które od lat budził kontrowersje. Należy bowiem wskazać, że każde roszczenie pieniężne w Polskim prawie cywilnym się przedawnia. Roszczenia kredytobiorców, co do zasady podlegają dziesięcioletniemu lub sześcioletniemu terminowi. Bank ma natomiast trzy lata na dochodzenie swoich należności. Od jakiego momentu jednak liczone? O tym za chwilę. Przedawnienie kredytów indeksowanych i denominowanych Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z kredytem indeksowanym lub denominowanym do franka szwajcarskiego roszczenia frankowiczów przedawniają się tak samo. Roszczenia kredytobiorców frankowych nie należą jednak wyłącznie do sfery pieniężnej. Głównym roszczeniem jest roszczenie niepieniężne o ustalenie nieważności kredytu frankowego. Roszczenie o ustalenie nieważności kredytu frankowego nie przedawnia się zatem. Sprawdź >> KALKULATOR FRANKOWY Kiedy rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia w kredytach frankowych Dotychczas na ogół przyjmowało się, że początek biegu przedawnienia umów frankowych rozpoczyna się z chwilą podpisania umowy, wypłaty kredytu lub spłaty umowy kredytowej związany był generalnie z chwilą podpisania umowy, wypłaty udzielonego kapitału, lub też spłaty poszczególnych rat. Wszystko zmieniło się w czerwcu 2021 Po wydaniu wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r. ws. C-776/19 bezspornym stało się, że termin przedawnienia kredytów frankowych nie może zacząć biec, dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy. Choć orzeczenie dotyczy banku BNP Paribas to jednak ma zastosowanie do wszystkich umów bankowych. Wniosek ogólny: roszczenie frankowe nie podlega na ogół terminowi przedawnienia… Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Wyrok Sądu Najwyższego- przedawnienie roszczeń kredytów frankowych Podobne stanowisko do wyroku TSUE, w dniu 7 maja 2021 r zajął polski Sąd Najwyższy. Sąd uznał, iż rozpoczęcie biegu terminu przedawnienie rozpoczyna się w momencie zakwestionowania umowy frankowej- złożenia reklamacji, wystosowanie wezwania do zapłaty, złożenia pozwu w Sądzie. Niestety roszczenia banków z umów frankowych też nie uległy przedawnieniu. Pełna treść uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. ​1. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 3851 § 1 jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. 2. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Co ważne przedstawione orzeczenie posiada moc zasady prawnej a więc związane są nią wszystkie sądy orzekające w sprawie. W składzie, który podjął uchwałę znalazło się siedmiu sędziów Sądu Najwyższego: Prezes SN Dariusz Zawistowski (przewodniczący), Paweł Grzegorczyk, Monika Koba, Grzegorz Misiurek, Anna Owczarek, Agnieszka Piotrowska, Roman Trzaskowski (sprawozdawca). należy pamiętać również, iż każde roszcenie zarówno banku jak i kredytobiorcy należy traktować oddzielnie i niezależnie od drugiego- przyjęta teoria dwóch kondykcji o której pisaliśmy Sprawdź >> ANALIZA KREDYTU Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Kiedy przedawniają się nadpłaty kredytu? Przekładając orzeczenie Sądu Najwyższego na wymiar praktyczny dochodzimy do wniosku że zarówno roszczenia o zapłatę w związku z nieważności umowy kredytu frankowego jak i zwrot tzw. nadpłat frankowych nie uległy przedawnieniu. Spłacony kredyt a przedawnienie Orzeczenie Sądu Najwyższego ma zastosowanie również do przedawnienia spłaconych kredytów frankowych. Roszczenia te nie uległy przedawnieniu. Należy jednak pamiętać, iż spłatę kredytu winno poprzedzić oświadczenie o prawie zwrotu. Kredyt frankowy przedawnienie roszczeń Podsumowanie – kiedy przedawnia się kredyt frankowy? Podsumowując, co do zasady roszczenia zarówno frankowiczów jak i banków nie są przedawnione. Oznacza to, że jeżeli kredyt frankowy został zawarty więcej niż 10 lat temu, nie stoi nic na przeszkodzie aby po dokonaniu analizy prawnej umowy, skierować roszczenie przeciwko bankowi.

przedawnienie w kredytach frankowych