Na przełomie grudnia i stycznia z Ukrainy napłynęło dużo dobrych gospodarczych wiadomości. Po pierwsze — do 4,1 proc. obniżyła się inflacja, m.in. dzięki spadkowi cen energii, co pozwoliło bankowi centralnemu na kolejne obniżki stóp procentowych — do 13,5 proc. Proszę o RT. Milton Friedman: "Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy." #inflacja. 15 Mar 2023 14:52:49 Jeśli organ podatkowy sam wykryje, że podatnik nie uregulował zobowiązania, może nałożyć grzywnę. kara za niezapłacenie podatku od kupna samochodu – obowiązek zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) ciąży na kupującym – osobie, która zawiera umowę kupna-sprzedaży pojazdu. Stawka wynosi 2% wartości samochodu. publikacja. 2022-05-31 10:00. aktualizacja. 2022-05-31 14:49. Inflacja w Polsce galopuje już w tempie niemal 14% rocznie. Po raz ostatni tak szybką utratę siły nabywczej złotego notowano pod ️ Jak mówił Stefan Kisielewski: "Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta." penginapan di batu malang dengan view bagus. Co to jest inflacja? Inflacja w Polsce 2019? Jaka jest rzeczywista inflacja?Najniższa krajowa ciągle rośnie, mamy coraz więcej pieniędzy, ale możemy kupić tyle samo, a nawet mniej. To właśnie wina inflacji, czyli ukrytego podatku.„Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy.”Milton FriedmanSpis treści:1 Co to jest inflacja?2 Przyczyny inflacji:3 Rodzaje inflacji4 Skutki Negatywne skutki inflacji: Pozytywne skutki inflacji:5 Jak sprawdzana jest inflacja w Inflacja Inflacja Koszyk konsumenta stale się zmienia6 Jaka jest rzeczywista inflacja w Polsce? Jak powinna być liczona rzeczywista inflacja? Siła gospodarki, a ilość pieniądza na Jaka będzie inflacja w 2020 roku?Co to jest inflacja?Inflacja to spadek wartości pieniądza w czasie, czyli spadek siły nabywczej pieniądza. Jeżeli inflacja wynosi 2% w skali roku, to 100 zł, które teraz jest warte 100 zł, za rok będzie mieć realną wartość 98 zł, chociaż dalej będzie to banknot o nominale 100 zł. Podsumowując, za tą samą ilość pieniędzy kupimy mniej dóbr w następnym inflacji jest deflacja, czyli wzrost sił nabywczej inflacji:Zwiększona emisja pieniądza:Nadmierna ilość drukowanego pieniądza przez bank centralny oraz kreacja pieniądza przez banki podaży:Występuje w przypadku katastrofy albo braku np. w przypadku suszy cena żywności wzrasta, przez co kupimy mniej za tą samą ilość gotówki. Drugim przykładem może być wzrost ceny ropy, która wykorzystywana jest do transportu, a produkty muszą trafić z fabryki do budżet państwa:Państwo ma większe wydatki niż inflacjiPełzająca: nie więcej niż 5% w skali roku;Krocząca (umiarkowana): 5-10% w skali roku;Galopująca: powyżej 20% w skali roku;Hiperinflacja: powyżej 150% w skali roku, dobrym przykładem jest sytuacja w Wenezueli, gdzie inflacja wynosi 32,9 mln proc. w skali roku!Skutki inflacjiNegatywne skutki inflacji:Osoby, które oszczędzają pieniądze i ich nie inwestują, są stratne, ponieważ ich oszczędności są warte z roku na rok coraz mniej;Spadająca jakość życia osób najuboższych, ponieważ nominalnie zdobywają tyle samo pieniędzy, ale ich wartość jest niższa;Brak stabilności w prowadzeniu działalności gospodarczej. Przez wzrost cen np. restauracje muszą drukować nowe menu, których produkcja też kosztuje. Takie wydatki są nazywane kosztami skutki inflacji:Zwrot długu po niżesz wartości pieniądza;Pozytywne skutki inflacji odczuwa głównie państwo, ponieważ spadek pieniądza zmusza do większych wydatków, a większe wydatki to szybszy rozwój sprawdzana jest inflacja w PolsceBudynek Głównego Urzędu Statystycznego, AL. Niepodległości 208, Warszawa, Fot. Jacek Łagowski/Agencja GazetaSprawdzaniem inflacji w Polsce zajmuje się GUS, czyli Główny Urząd Statystyczny. Inflacja jest dzielona na inflację bazową oraz wskaźnik inflacji CPI (Consumer Price Index).Inflacja CPIBadanie inflacji CPI zaczyna się od losowania gospodarstw domowych. Badanie jest dobrowolne, więc często ankieterzy nie są wpuszczani do domów. Głównie przez osoby zamożne, które tłumaczące się brakiem czasu oraz osoby starsze ze względu na brak zaufania. Udział w badaniu bierze około 40 tys. gospodarstw domowych. Badani dostają dzienniczki, w których notują dokładnie wszystkie swoje codzienne wydatki przez jest zapisywać swoje wydatki, nawet jeżeli nie bierzemy udziału w żadnym badaniu, ponieważ to pomaga w oszczędzaniu podstawie dzienniczków tworzone są koszyki wydatków dla sześciu typów gospodarstw:Pracowniczych;Rolników;Pracujących na własny rachunek;Emerytów i wszystkich grup dzielone są na kategorie: żywność, napoje, używki, rekreację, rozrywkę, restauracje oraz hotele. Na podstawie tych kategorii wyliczane są wydatki dla przeciętnego gospodarstwa Budżetu Gospodarstw Domowych (BBGD) pozwala określić, ile rodacy wydają oraz jakie produkty mają największą wagę w koszyku istotność danego produktu dla konsumenta. Jedne produkty jak chleb kupujemy częściej, a inne takie jak np. baterie kupujemy nie opiera się tylko na zapisach w dzienniczkach badanych gospodarstw, ale również je weryfikuje. Sprawdzane są ceny produktów i usług z punktów w 208 rejonach BazowaInflacja bazowa jest długoterminową prognozą inflacji, natomiast nie sprawdza się w krótkoterminowych prognozach. Nie uwzględnia ona szoków podażowych, czyli przyczyn, które mają chwilowy wpływ na (Narodowy Bank Polski) wylicza inflację bazową, czerpiąc dane z badań GUS-u nad inflacją bazowa dzieli się na cztery kategorie:Inflacja bazowa po wyłączeniu cen administracyjnych:Ceny, które są ustalane przez państwo, a nie prywatne instytucje np. kanalizacja, woda, bazowa po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych:Nieuwzględniane są ceny, które mają dużą zmienność ze względu na szoki gospodarcze albo sezonowość np. owoce, warzywa, mięso, paliwa, gaz, opłaty, dostęp do internetu, usługi bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii:Nieuwzględniane są ceny wrażliwe np. na chwilowe słabsze plony albo wzrost cen producentów ropy naftowej;15% średnia obcięta:Nie są liczone grupy produktów, których ceny wzrosły lub spały o 15% zarówno do poprzedniego miesiąca, jak i analogicznego miesiąca ubiegłego konsumenta stale się zmieniaNajczęściej kupowane auto w 1975 roku oraz najczęściej kupowane auto w 2019 rokuProdukty badane przez GUS ciągle są zmieniane ze względu na postęp technologiczny. Jedne produkty znikają, a inne się pojawiają np. telewizory czarno białe, zostały zastąpione kolorowymi, a fiat 126P został zastąpiony przez Toyotę Yaris. Jest to główny problem w obliczaniu inflacji, ponieważ płacimy więcej za produkty, ale również te produkty są lepsze. W celu związania tego problemu główny urząd statystyczny dobiera produkty zastępcze, czyli telewizor czarno biały zastępuje telewizorem kolorowym nie jest w stanie kontrolować wszystkich produktów, dlatego bada tylko/aż 1400 produktów dostępnych na polskim dokładnie produkty są badane przez GUS, jest tajemnicą, w związku z tym wiele ludzi posądza państwowy urząd o sztuczne zaniżanie jest rzeczywista inflacja w Polsce?Aktualnie inflacja według GUS wynosi 2,6%, ale czy tak jest w rzeczywistości? Wszyscy widzimy wzrost cen towarów i usług, dlatego wiemy, że wzrosły zdecydowanie więcej niż 2,6% do roku poprzedniego. W związku z tym państwowy urząd nas oszukuje?Przede wszystkim problem polega w obliczaniu inflacji ze statystyki oraz wyborze produktów przez GUS, które są utajnione. Zazwyczaj utajnienie informacji ma na celu ukrycie niedociągnięć lub przekłamań tak jak w przypadkach piramid finansowych, a jak jest w przypadku Głównego Urzędu Statystycznego?Jak powinna być liczona rzeczywista inflacja?Ekonomiści wciąż spierają się, jak powinna być liczona inflacja, aby była zgodna ze stanem wiele teorii mniej oraz bardziej słusznych, natomiast skupimy się na tej, najbardziej gospodarki, a ilość pieniądza na rynkuAby sprawdzić realną inflację, trzeba porównać dwa wskaźniki:Agregat M3, który informuje nas o ilości pieniądza w gospodarce;PKB (Produkt Krajowy Brutto), który informuje o rozwoju gospodarczym kilka miar pieniądza w obiegu wyrażanych literą M:M0 to pieniądze wyemitowane przez NBPM1 to M0+ pieniądze, które posiadają ludzie w formie fizycznej, jak i na koncie w banku;M2 to M1+ konta oszczędnościowe, lokaty w banku, krótkoterminowe akcje; M3 to M1+M2+ Pożyczki, kredyty, inwestycje w funduszeIm wyższa liczba przy M, tym mniejsza płynność rynek musi być zachowana proporcja pomiędzy coraz większą ilością pieniądza na rynku, a rozwojem pieniądza, a gospodarka się nie rozwija: Inflacja;Gospodarka rozwija się szybciej niż emisja pieniądza: wykresie jest podany przypływ pieniądza M3 oraz PKB Polski od 2007 do 2019 roku w mln komentarzu Artur zwrócił mi uwagę na to, że nie podałem dwóch istotnych informacji:1. Podane wartości M3 są ze stycznia każdego roku;2. Wartości PLN zostały przeliczone na USD po kursie 3,83 PLN/USD, czyli z dnia pisania rok 2018 do roku 2019:PKB z 552,58 mln USD wzrosło do 581,29 mln USD, czyli wzrosło o 5,19%;M3 z 341,93 mln USD wzrosło do 383,05 mln USD, czyli wzrosło o 12,02%;Różnica między wzrostem PKB a ilością pieniądza M3 na rynku to 6,83%, czyli realna inflacja w Polsce z roku 2018 na rok 2019 to około 6,83%.Niemożliwe jest znalezienie tak dobrze oprocentowanej lokaty lub konta oszczędnościowego, aby nie tracić na wartości będzie inflacja w 2020 roku?Według prognoz Citi banku PKB Polski w 2020 roku wzrośnie o 3,7%. Załóżmy optymistycznie, że przypływ gotówki M3 będzie taki sam jak w 2018-2019, czyli 12,02%.Porównując rok 2019 do prognoz na rok 2020:PKB z 581,29 mln USD może wzrośnie do 602,80 mln USD, czyli wzrost o 3,7%;M3 z 383,05 mln USD może wzrosnąć do 424,17 mln USD, czyli wzrost o 10,73%;Wtedy różnica między wzrostem PKB a ilością pieniądza na rynku M3 wyniesie aż 7,03% w 2020 Natknęłam się przypadkiem na pewien cytat (zobaczysz go w dalszej części wpisu) i mnie olśniło! Pisałam już o inflacji i jej wpływie na posiadane przez nas pieniądze. Napisałam również artykuł dotyczący zjawiska, które nazywamy inflacją stylu życia oraz podałam (prawie że na złotej tacy) zestaw wskazówek jak jej uniknąć. Ale jest jeszcze coś, o czym do tej pory nie wspominałam. Wystarczy jeden rzut oka na tytuł dzisiejszego posta, by zorientować się, co mam na myśli. Tym czymś jest podatek inflacyjny. Nadrabiam zatem zaległości ;))) Jeśli obserwujesz mnie na Instagramie to doskonale wiesz, że zanim zaczęłam pisać ten artykuł, przeprowadziłam króciutką ankietę wśród swojej społeczności. Pytanie brzmiało: „Czy kiedykolwiek słyszałaś/eś o czymś takim jak podatek inflacyjny?”, a moi Obserwatorzy mogli wybrać jedną spośród dwóch odpowiedzi: A. No pewnie! B. Nie, a co to takiego? W ankiecie wzięły udział 22 osoby, a głosy rozłożyły się w następujący sposób: A. 5 osób B. 17 osób Czyli: 23% z osób biorących udział w ankiecie słyszało o podatku inflacyjnym, 77% jeszcze nie. Dziękuję wszystkim tym, którzy zdecydowali się oddać swój głos. Jesteście super! 🎉🎉🎉 Zastanawia mnie tylko dlaczego tak niewielka liczba osób zechciała wziąć udział w ankiecie. Pojęcia nie mam, ale jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że ludzie wstydzą się przyznać, że o czymś nie słyszeli, bo to oznacza, że o czymś nie wiedzą. A jak nie wiedzą to wiadomo: wstyd, hańba i kompromitacja… A przecież to nie tak! To żaden wstyd czegoś nie wiedzieć. Naprawdę! ;))) No ale ok. Może następnym razem moi Obserwatorzy będą odważniejsi. Przynajmniej mam taką nadzieję ;D Podatki, inflacja… -co to takiego?- Zacznę może od tego, że obowiązek zapłaty podatków na rzecz państwa nakładany jest na obywateli w drodze ustawy podatkowej. Jest jednak jeden bardzo specyficzny podatek, który w sprytny sposób potrafi ominąć obowiązujące przepisy. Wspominał już kiedyś o nim jeden z najsłynniejszych ekonomistów XX wieku Milton Friedman: Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy I nawet, jeśli w tym momencie myślisz sobie: „co ma piernik do wiatraka?” nie widząc kompletnie żadnego związku pomiędzy inflacją a płaconymi przez siebie podatkami, to zaraz przekonasz się, że ten związek faktycznie istnieje. I -jak na moje oko- ma się całkiem dobrze ;))) Podatki Płacą je wszystkie dorosłe, pracujące osoby. Zakładam, że Ty również. Z tego względu przypuszczam, że albo doskonale wiesz dlaczego jesteś zobowiązana/y je płacić, albo chociażby podskórnie czujesz, o co w tym wszystkim chodzi. Mimo to, zacytuję definicję znalezioną na stronie portalu podatkowego : „Podatkiem jest publicznoprawne, nieodpłatne, przymusowe oraz bezzwrotne świadczenie pieniężne na rzecz państwa. Podatki stanowią główne źródło dochodów państwa oraz umożliwiają finansowanie jego działalności” Więcej na temat podatków oraz tego jaką pełnią funkcję możesz sobie przeczytać na stronie w/w portalu podatkowego. Natomiast to, co będzie istotne w dalszej części tego artykułu to fakt, iż podatki można podzielić na bezpośrednie i pośrednie. Nas dzisiaj będą bardziej interesować te drugie, o czym przekonasz się w dalszej części artykułu ;))) DZIAŁANIE INFLACJI –redukuje siłę nabywczą Twoich pieniędzy. Brzmi to dość skomplikowanie, ale chodzi o to, że poprzez jej działanie maleje jednostkowa wartość każdej posiadanej przez Ciebie złotówki. Skoro ta wartość maleje, to Ty -siłą rzeczy- z biegiem lat, za tę samą kwotę, możesz kupić coraz mniej towarów i usług –konsumuje siłę nabywczą Twoich oszczędności. Inflacja potrafi zjeść nie tylko zysk (odsetki) wypracowywany przez środki, które trzymasz na lokacie lub koncie oszczędnościowym, ale również sprawia, że odłożony kapitał traci na wartości. przy czym ważna jest tutaj relacja pomiędzy inflacją a stopami procentowymi . Żeby można było mówić o sytuacji, w której to inflacja zjada wypracowany na lokacie zysk, oprocentowanie depozytów musi być mniejsze, niż ona sama (przykładowo: inflacja 4,7%, a lokata założona na 2% w skali roku) jakiś czas temu, w jednym z artykułów dotyczących inflacji, obliczyłam zysk z lokaty przy założeniu, że jej oprocentowanie wynosi 3% w skali roku, a inflacja jest na poziomie 2,5%. Jak myślisz: czy w takim przypadku można liczyć na zysk? Czy może jednak trzeba liczyć się ze stratą? (rozwiązanie zagadki znajdziesz we wpisie o inflacji, który podlinkuję na samym końcu wpisu) KIEDY POJAWIA SIĘ INFLACJA? –w momencie, gdy Narodowy Bank Polski (NBP) zwany również bankiem centralnym, zaczyna nadmierny dodruk pieniędzy. Mamy wtedy do czynienia z sytuacją, w której to w szybkim tempie rośnie ilość nowych banknotów wprowadzanych do obiegu. Niby fajnie, ale jak przyjrzymy się temu z bliska to przestaje już być tak kolorowo. Zwłaszcza, jeśli duża liczba dodrukowanych pieniędzy nie idzie w parze z rozwojem gospodarczym kraju. dodruk pieniędzy zwiększa popyt na towary . Jest tylko jedno małe „ale”. Za zwiększonym popytem nie nadąża podaż. Jednym słowem: banknotów w obiegu przybywa szybciej, niż towarów i usług, które realnie możemy za nie nabyć. To z kolei zawsze kończy się w ten sam sposób. A więc wzrostem cen. Co jest całkiem logiczne, bo jak czegoś jest mało to zyskuje to na wartości. należy również pamiętaj o jednej bardzo istotnej sprawie. Każdy nowy banknot, który pojawia się w obiegu osłabia siłę tych, które już jakiś czas sobie w tym obiegu krążą. Wyższa inflacja: To zysk dla rządu, ponieważ: do budżetu państwa wpływa więcej pieniędzy (z podatków pośrednich) wypłaca świadczenia, które są realnie coraz mniej warte (dziś za te same pieniądze można kupić mniej, niż jeszcze rok temu) To strata dla obywatela, ponieważ: wynagrodzenia tracą realną wartość (i tu znowu tak samo jak w przypadku wypłacanych świadczeń: za tą samą kasę można kupić mniej) oszczędności tracą na wartości Z ciekawości spójrzmy jak prezentuje się wskaźnik inflacji za ubiegły miesiąc CPI w Polsce, wrzesień 2020 „Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2020 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 3,2% (przy wzroście cen usług – o 7,2% i towarów – o 1,7%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,2% (przy wzroście cen usług – o 0,4% i towarów o 0,2%)” Dane pochodzą ze strony Głównego Urzędu Statystycznego Źródło danych GUS: Na wykresie: ceny towarów i usług konsumpcyjnych (zmiana w % do analogicznego okresu roku poprzedniego) Przedstawiony wykres można oczywiście znaleźć w plikach do pobrania na stronie GUS ;))) Rzut oka i wszystko jasne. Porównując ceny towarów i usług z września tego roku, z tymi które obowiązywały we wrześniu zeszłego roku, w łatwy sposób zauważymy, że poszybowały one w górę, o 3,2%. Nie jest to oczywiście rekord w tym roku. Bywało więcej, co łatwo dostrzec na przedstawionym wykresie. Miesiące styczeń-luty-marzec to czas, kiedy zaliczyliśmy bardzo wyraźną górkę. Odpowiednio 4,3-4,7-4,6%. Jak z pewnością pamiętasz, dało się to odczuć robiąc zakupy w tamtejszym czasie. Dla porównania spójrzmy również ……jak prezentował się wskaźnik inflacji od stycznia 2018 roku do marca 2020 Dane pochodzą ze strony Głównego Urzędu Statystycznego Źródło danych GUS: Na wykresie: ceny towarów i usług konsumpcyjnych (zmiana w % do analogicznego okresu roku poprzedniego) Widać na nim wyraźnie, że do maja 2019 inflacja utrzymywała się na poziomie poniżej celu inflacyjnego NBP (dla przypomnienia cel ten wynosi 2,5%). Co ciekawe, w analizowanym okresie czasu, najniższy zanotowany wskaźnik CPI wyniósł 0,7% (styczeń 2019). Jednak od tego czasu cały czas inflacja systematycznie rośnie (z małym spadkiem odnotowanym w miesiącach wrzesień-październik 2019). -czas połączyć wszystkie kropki :)))- Nie trzeba mieć doktoratu z matematyki, aby zorientować się, że inflacja to ukryta forma opodatkowania, a podatek inflacyjny to nic innego jak dochód rządu pozyskiwany z inflacji. No bo przecież: Rząd nie uchwala żadnych nowych podatków formalnie stawki podatków już istniejących nie rosną A mimo to: rosną wpływy do budżetu państwa uzyskane z podatków pośrednich, zwłaszcza z akcyzy i VAT-u rośnie nominalny poziom produktu krajowego brutto: za wszystko płacimy więcej, stąd nominalny PKB rośnie zmniejsza się za to koszt obsługi długu publicznego, w związku z czym rząd ma zielone światło i może pozwolić sobie na zwiększanie zadłużenia kraju Magia? Bynajmniej. Działanie jest dość proste. Mimo, że gospodarka „nie rośnie”, to w szybkim tempie do obiegu trafiają nowe pieniądze. Te dodrukowane. rośnie inflacja -> rosną ceny towarów i usług -> a to z kolei sprawia, że: jest więcej środków w budżecie państwa (podatek inflacyjny się kłania.. pamiętasz o wpływach z podatków pośrednich?) -> rośnie nominalny PKB -> to z kolei daje zielone światło rządowi, w przypadku gdyby ten chciał zwiększyć zadłużenie kraju (zwłaszcza, że dla Komisji Europejskiej znaczenie ma stosunek długu do wzrostu produktu krajowego brutto) Jednak, aby rząd mógł skorzystać z pakietu tych dobrodziejstw musi trzymać rękę na pulsie i nie może dopuścić do wzrostu stóp procentowych. Domyślasz się już czemu są one ostatnio na tak niskim poziomie? ;))) Trzymaj się ciepło! I zdrowo! 🌧🧦🧣🍂 Aaaaaa jest jeszcze coś, o czym koniecznie muszę Ci jeszcze napisać. Na blogu pojawiła się ostatnio pewna nowość! I tą nowością jest Pasaż Produktów Finansowych! A Ty jako Czytelniczka / Czytelnik mojego blogaska, masz do niego nieograniczony dostęp 🎉✨🎊 Pasaż Produktów Finansowych To miejsce, w którym zebrane są wszystkie aktualne oferty Banków i innych Instytucji Finansowych [ Biura Informacji Kredytowej (w skrócie BIK), którego alerty dotyczące próby wyłudzenia kredytu jak zawsze polecam] Jak to wygląda od środka? Zobaczysz, jak już zdecydujesz się kliknąć w poniższy banner :)) Ale pokrótce Ci to opiszę, abyś wiedział/a czego się spodziewać: Pasaż Produktów Finansowych złożony jest z trzech sekcji. Aby łatwiej było mi wytłumaczyć o co mi chodzi, w uproszczeniu nazywam je stronami ;)) lewa strona ekranu: tutaj znajdują się oferty produktów finansowych, dostępnych w tym momencie na rynku. Wyróżniają się ciekawymi warunkami, bardzo często są to oferty promocyjne. Znajdziesz tam również sekcję z “programami niefinansowymi” centrum: na stronie, którą zobaczysz bezpośrednio po kliknięciu w poniższy banner, zostały umieszczone produkty bankowe. I w tym przypadku niezmiennie polecam Twojej uwadze Bank Millennium prawa strona, czyli “produkty polecane”: tutaj znajdują się produkty Instytucji Finansowych, z których korzystam i z czystym sumieniem mogę polecić Twojej uwadze Pamiętaj, że produkty finansowe zaprezentowane w Pasażu nie stanowią rankingu Każdorazowo przed skorzystaniem z jakiejkolwiek oferty/promocji dokładnie sprawdź jej warunki! :))) Niezmiennie zachęcam do zapisu na mój Newsletter! Przeczytaj także: „Inflacja” ← ten post to prawdziwa pigułka wiedzy. Znajdziesz tu wszystko, co musisz wiedzieć o inflacji. Poza tym tutaj znajduje się również rozwiązanie zagadki z dzisiejszego wpisu :)) „Zerowe stopy procentowe” ← czyj zysk? czyja strata? Bacznie się temu przyjrzałam i tak oto powstał ten artykuł :)) „Dlaczego oprocentowanie lokat bankowych jest tak niskie” ← no właśnie, dlaczego? Chcesz wiedzieć? Koniecznie przeczytaj ten wpis :)) Podoba Ci się artykuł? Pokaż go innym 🖤 fot. Inflacja - dlaczego ceny rosną? Jak znikają nasze oszczędności? Inflacja jest zgubnym zjawiskiem dla konsumentów i osób gromadzących oszczędności. Sprawia, że wartość pieniądza topnieje, a za posiadane środki jesteśmy w stanie coraz mniej kupić. Na czym polega inflacja? Jakie są jej przyczyny i konsekwencje? Zobacz, jakie publikacje makroekonomiczne mogą mieć wpływ na rynki! Śledź kalendarz ekonomiczny i nie przegap istotnych danych KALENDARZ EKONOMICZNY Czym jest inflacja? Inflację można najprościej zdefiniować jako utrzymujący się przez dłuższy czas proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce, wskutek czego pieniądz traci siłę nabywczą. W efekcie za tę samą kwotę pieniędzy z roku na rok możemy kupić coraz mniej towarów i usług. Zobacz także: Inflacja - skąd się wzięła i dlaczego ciągle rośnie? Czy rząd i NBP są odpowiedzialne za drożyznę? Co powoduje inflację? Zazwyczaj przyczyny inflacji trudno jest ograniczyć do jednego czynnika. Mogą być one związane z polityką banku centralnego, sytuacją budżetu państwa czy wzrostem cen surowców na rynkach. Do inflacji mogą przyczynić się następujące czynniki: nadmierna ilość pieniądza na rynku, związana z polityką banku centralnego, nadmierna akcja kredytowa banków, wzrost kosztów produkcji spowodowany wzrostem cen surowców, np. ropy naftowej, ograniczenie podaży surowców, wzrost popytu na różne dobra, co przyczynia się do wzrostu ich cen, niezrównoważony budżet państwa (gdy wydatki przewyższają wpływy), przeinwestowanie gospodarki przez państwo, wzrost cen importowanych towarów, większy wzrost wynagrodzeń niż wydajności pracy, wadliwa struktura gospodarki, sprzyjająca inflacji. Ekonomia, PKB i inflacja | #7 Kurs Analizy Fundamentalnej Polityka banku centralnego Bank centralny może prowadzić ekspansywną politykę pieniężną, zwaną też „gołębią”, której celem jest zwiększenie podaży pieniądza na rynku. Jest realizowana poprzez obniżenie stóp procentowych, obniżenie wskaźnika rezerw obowiązkowych i zakup rządowych papierów wartościowych. Ten rodzaj polityki pieniężnej jest stosowany, gdy w kraju panuje spowolnienie gospodarcze. W takiej sytuacji bank centralny stara się stymulować gospodarkę poprzez obniżenie kosztów pozyskiwania pieniądza. Obniżka stóp procentowych przekłada się na spadek oprocentowania, po którym banki komercyjne pożyczają między sobą pieniądze na rynku międzybankowym. To z kolei przyczynia się do obniżenia oprocentowania produktów kredytowych oferowanych przez banki klientom. W efekcie przedsiębiorcy są bardziej skłonni korzystać z kredytów na rozwój działalności gospodarczej. Konsumenci chętniej kupują różnego rodzaju towary i usługi na kredyt. Wspomniane dobra stają się coraz bardziej dostępne dla większej części społeczeństwa, co zwiększa na nie popyt. Wzrost popytu skłania natomiast sprzedawców do podwyżek cen. W ten sposób wzrasta inflacja. Niewielki poziom inflacji jest nieodłącznym elementem rozwoju gospodarczego Warto przypomnieć, że podstawowym zadaniem polityki pieniężnej banku centralnego jest utrzymywanie stabilnego poziomu cen. Aby realizować to zadanie, bank dąży do utrzymania inflacji w okolicach tzw. celu inflacyjnego. W Polsce jest to 2,5% z dopuszczalnym odchyleniem o 1 punkt procentowy w górę lub w dół. W ostatnim czasie wskaźnik inflacji wyraźnie wymyka się celowi inflacyjnemu, co znakomicie obrazuje wykres zaczerpnięty ze strony internetowej Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Źródło: GUS Zobacz także: Czym są ujemne stopy procentowe? W jakim celu podwyższamy i obniżamy oprocentowanie? Kiedy stopy procentowe w Polsce wzrosną? Sytuacja na rynku surowców Rzadko jednak się zdarza, by rosnącej inflacji był winien tylko bank centralny. Nie bez znaczenia jest wymiana handlowa z innymi krajami i sytuacja na rynkach międzynarodowych, a szczególnie na rynku surowców. Wzrost cen ropy naftowej powoduje zwiększenie kosztów transportu, który odczuwają nie tylko firmy transportowe i osoby korzystające z prywatnych samochodów. Wzrost kosztów transportu przekłada się na wzrost kosztów produkcyjnych w niemal każdej branży, gdzie towar musi dotrzeć do sklepów i wpływa na jego końcową cenę. Sytuacja na rynku surowców rolnych ma ogromne znaczenie dla cen żywności Klęski żywiołowe czy trwający przez wiele lat nieurodzaj przekładają się na spadek podaży zbóż czy innych płodów rolnych. Niedobór tych surowców na rynku powoduje wzrost ich cen, co przekłada się też na ceny produktów końcowych, które kupujemy na nasz stół. Wzrost cen gazu powoduje zwiększenie kosztów produkcji nawozów rolnych, co również przyczynia się do podwyżki cen żywności. Warto pamiętać, że jednorazowa czy sezonowa podwyżka cen to jeszcze nie inflacja. Aby można było mówić o inflacji, tendencja ta musi utrzymywać się przez dłuższy czas. Nie bez znaczenia są też koszty emisji CO2, które zwiększają ceny energii elektrycznej, co dokłada swą cegiełkę do wydatków gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Zobacz także: Rynek surowców: ceny złota przekraczają 2000 USD/troz, historycznie drogi pallad Kursy walut W przypadku importowanych surowców dużą rolę odgrywają też kursy walut. Jeśli dany surowiec drożeje w walucie, w której jest wyceniany, jak np. dolar amerykański, to jedyną szansą na ograniczenie wzrostu cen mogłoby być umocnienie waluty krajowej. Jeśli jednak traci ona na wartości względem dolara, to dodatkowo podbija ceny importowanych towarów. Zobacz także: Kursy walut potężny wzrost na dolarze; mocne spadki na euro! Wzrost kosztów pracy Do zwiększenia kosztów produkcji przyczynia się także wzrost kosztów pracy. Wzrost wynagrodzeń, szczególnie poprzez podwyżkę płacy minimalnej, niewątpliwie poprawia sytuację pracowników. Pracodawcy mają jednak mniejsze powody do zadowolenia, gdyż obniża rentowność ich firm, jeśli w ślad za podwyżką płac nie idzie wzrost wydajności pracy. W takiej sytuacji firmy mogą być skłonne podwyższać ceny swych produktów, aby nie doświadczyć uszczerbku swych zysków. Jest to kolejny czynnik zwiększający inflację. Zobacz także: Szybki monitoring NBP – czy inflacja napędza presję płacową w Polsce? Państwo a inflacja Jak stwierdził znany amerykański ekonomista i laureat nagrody Nobla z ekonomii – Milton Friedman: „Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy.” Wielu ekonomistów zwraca uwagę, że inflacja może być korzystna dla państwa. Dzięki wyższym cenom do budżetu państwa wpływa więcej pieniędzy z podatku VAT i akcyzy. Wyższa inflacja może też zwiększyć zdolność kredytową państwa. Przekłada się na szybki wzrost nominalnego PKB, przyczyniając się do obniżenia długu publicznego w relacji do PKB. Państwo może też podwyższać poziom inflacji poprzez zwiększanie świadczeń socjalnych. Środki z takich transferów zostają zwykle przeznaczone na konsumpcję, co przekłada się na wzrost cen towarów. Zobacz także: Dynamika PKB najwyższa historii, inflacja najwyższa od 20 lat Jak jest mierzona inflacja? Zazwyczaj do mierzenia inflacji jest wykorzystywany wskaźnik inflacji konsumenckiej – CPI (Consumer Price Index). Innym wskaźnikiem inflacji jest wskaźnik cen producentów – PPI (Producer Price Index), który przedstawia zmiany średnich cen w przemyśle. W Polsce oba wskaźniki są obliczane i publikowane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wskaźniki inflacji zwykle są podawane w ujęciu rocznym. Wskaźnik inflacji konsumenckiej jest określany na podstawie zmian cen określonego koszyka dóbr zaspokajających potrzeby przeciętnego gospodarstwa domowego. Aby jak najlepiej dostosowywać wskaźnik do aktualnych potrzeb konsumpcyjnych społeczeństwa, lista towarów jest na bieżąco aktualizowana. Wybieranych jest około 1500 reprezentatywnych towarów. Na koszyk dóbr składają się poszczególne kategorie, z których każda ma przypisaną inną wagę. Największy udział ma kategoria „żywność i napoje bezalkoholowe”, która stanowi 27,77% całego koszyka. Drugą największą kategorię stanowią „użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii” z udziałem 19,14%. Pozostałe kategorie stanowią znacznie mniejszy udział w koszyku: transport (8,88%), napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe (6,91%), wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego (5,83%), rekreacja i kultura (5,78%), inne towary i usługi (5,51%), zdrowie (5,39%), łączność (5%), restauracje i hotele (4,56%), odzież i obuwie (4,21%), edukacja (1,02%). Źródło danych: GUS Oczywiście każde gospodarstwo domowe ma nieco inną strukturę wydatków, więc dla każdego z nas faktycznie odczuwalna inflacja będzie się różnić. Rosnącą inflację odczuwają przede wszystkim osoby o najniższych dochodach, dla których największą część wydatków stanowi żywność. Zobacz także: Inflacja: wszystko, co musisz wiedzieć na temat utraty siły nabywczej waluty! Jak szybko inflacja może pochłonąć nasze oszczędności? W zależności od natężenia procesów inflacyjnych rozróżnia się następujące rodzaje inflacji: inflacja pełzająca – jest to najbardziej pożądany przez państwo rodzaj inflacji, gdy wzrost cen nie przekracza kilku procent rocznie. Nie powoduje zakłóceń procesów gospodarczych i daje się kontrolować. inflacja krocząca – w tym przypadku wzrost cen może sięgać (w zależności od różnych definicji) dziesięciu lub kilkunastu procent rocznie, zaczyna wpływać na procesy gospodarcze i wymykać się spod kontroli. inflacja galopująca – wzrost cen sięga kilkudziesięciu procent rocznie, niektóre definicje mówią nawet o wzroście trzycyfrowym. Ten rodzaj inflacji przekłada się na zahamowanie wzrostu gospodarczego. W tej sytuacji mogą powstawać napięcia społeczne, prowadzące do strajków. hiperinflacja – sytuacja całkowicie wymyka się spod kontroli, wzrost cen stanowi ich wielokrotność, może być liczony w tysiącach procent rocznie. Przykładem może być Wenezuela. W latach 2014 – 2018 inflacja w tym kraju wzrosła z 68,5% do 130 000%. Wśród krajów o najwyższej inflacji znalazły się też Sudan, Zimbabwe i Liban. Zobacz także: Alarmujące dane: Co piąty dorosły Polak nie ma żadnych oszczędności w gotówce Konsekwencje inflacji Najbardziej oczywistą konsekwencją inflacji jest spadek wartości posiadanych przez nas pieniędzy. W największym stopniu dotyczy to środków przechowywanych na nieoprocentowanych kontach bankowych i w formie gotówki. Zdecydowanie nie opłaca się trzymać pieniędzy w przysłowiowej „skarpecie”. Przykładowo, jeśli w 2011 roku dostaliśmy w spadku 100 000 zł i leżały one na nieoprocentowanym koncie, po 10 latach siła nabywcza tych pieniędzy odpowiada kwocie 80 740 zł. Nieco mniej ucierpią osoby, które przechowują oszczędności na lokatach i oprocentowanych kontach oszczędnościowych. Jednak zazwyczaj oprocentowanie produktów oszczędnościowych nie jest w stanie zrównoważyć inflacji. Sytuacja ta zniechęca do oszczędzania. W efekcie zamiast odkładać oszczędności na „czarną godzinę” obywatele mogą być bardziej skłonni, by je przeznaczać na konsumpcję, zanim całkiem stracą na wartości. Wzrost popytu na różne dobra konsumpcyjne przekłada się na wzrost cen, co znów zwiększa inflację. Inflacja utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej Przedsiębiorcy mogą mieć problemy z ustaleniem cen swych produktów lub usług w przyszłości. Powstają rozbieżności między planowanymi a rzeczywistymi zyskami. Inflacja utrudnia także rozliczanie transakcji międzynarodowych. Inflacja stanowi również zmartwienie dla pracowników, którzy widzą, że otrzymywane wynagrodzenie w coraz mniejszym stopniu wystarcza na zaspokojenie potrzeb. W tej sytuacji mogą domagać się podwyżek płac. Jeśli uda im się wynegocjować podwyżki, mogą one stanowić jedynie nominalny wzrost wynagrodzeń. Umożliwia on zachowanie dotychczasowego poziomu życia, ale nie przekłada się na jego poprawę. Jak wspomnieliśmy wcześniej, wzrost wynagrodzeń może przyczynić się z kolei do podwyższenia cen towarów i usług sprzedawanych przez firmy. W efekcie znów rośnie inflacja. Jest to tzw. spirala cenowo-płacowa. Spadek wartości pieniądza powoduje również spadek zaufania obywateli do państwa i systemu bankowego. Nawet zdarza się, szczególnie w państwach dotkniętych galopującą inflacją lub hiperinflacją, że dochodzi do poważnych zamieszek społecznych. W sytuacji rosnącej inflacji każdy stara się na swój sposób chronić swe oszczędności Osoby posiadające większą ilość gotówki inwestują ją w towary, które ich zdaniem nie tracą na wartości. Mogą to być nieruchomości na wynajem, złoto czy waluty obce, takie jak dolar amerykański, frank szwajcarski czy jen japoński. Dużą popularnością cieszą się też obligacje indeksowane inflacją. Aby walczyć z inflacją, bank centralny może wprowadzić restrykcyjną politykę pieniężną, zwaną też „jastrzębią”, której celem jest zmniejszenie ilości pieniądza na rynku. W ramach tej polityki bank centralny sprzedaje papiery wartościowe na otwartym rynku, zwiększa poziom rezerw obowiązkowych i podwyższa stopy procentowe. W wyniku podwyżki stóp procentowych kredyty stają się droższe. Rosną raty już zaciągniętych kredytów. Osobom, które natomiast jeszcze nie kupiły nieruchomości, coraz trudniej jest uzyskać kredyt hipoteczny. Zmniejsza się też poziom inwestycji, gdyż firmy niechętnie będą chciały się zadłużać przy wysokich kosztach kredytów. Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce, czym są i kto o nich decyduje? Kiedy stopy rosną, kiedy maleją? O inflacji "Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy" O wysokich podatkach i pomocy społecznej "Jeśli płacicie ludziom za to, że nie pracują, a każecie im płacić podatki gdy pracują, nie dziwcie się, że macie bezrobocie" O ekonomicznym nieuctwie "Nie możesz być pewien swej racji, jeśli o argumentach swoich oponentów nie będziesz wiedział więcej od nich samych" O biurokracji "Piekło tak nie szaleje, jak zlekceważony biurokrata" O świecie finansów "Świat finansów jest podobny do alkoholizmu: i w jednym i w drugim przypadku najpierw jest nadmiar środków płynnych, następnie euforia, a na końcu – depresja" O euro "Z euro jest jak z socjalizmem. To piękna idea, która nie sprawdza się w praktyce" O rządzie "Rząd nie rozwiązuje problemów, rząd je tworzy" 26 maja 2015 o 17:38 przez Skomentuj (59) Do ulubionych Podatek inflacyjny. Polska ma najwyższą inflację wśród krajów Unii Europejskiej. I ta będzie nadal rosnąć. Próbujący ochronić swoje oszczędności będą podejmować coraz bardziej ryzykowne decyzje, co nie dotyczy już jedynie Polski, a jest wywołane polityką banków centralnych. Podatek inflacyjny Zgodnie z marcową projekcją NBP inflacja w tym roku znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 2,7–3,6%. W listopadowej projekcji bank centralny przewidywał niższą inflację 1,8–3,2% . Inflacja wg. NBP ukształtuje się w latach 2021-2023 najprawdopodobniej powyżej celu inflacyjnego RPP (2,5%), ale poniżej górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu (3,5%). Możliwe, że marcowa fala pandemii wpłynie obniżająco na inflację. Jednak są też analitycy, którzy prognozują, że inflacja bazowa w czerwcu przekroczy 4,0 proc. Przez kilka miesięcy może osiągnąć nawet 4,3 proc. Podatek inflacyjny to dochód jaki rząd otrzymuje z inflacji. - Były już wcześniej oczekiwania, że inflacja może spaść z powodu pandemii, ale tak się nie stało – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. Jednocześnie spadło oprocentowanie lokat, które i tak było poniżej inflacji, a więc oszczędzający są postawieni pod ścianą, rośnie więc presja na ratowanie oszczędności, skoro 10 tys. zł oszczędności za pięć lat, przy inflacji zbliżonej 3 proc., utraci swą wartość o blisko 20 proc. Inwestycje w nieruchomości czy złoto Teoretycznie zabezpieczeniem powinny okazać się akcje firm, które powinny zabezpieczać się przed skutkami inflacji poprzez wzrost cen swojej produkcji czy usług. Zabezpieczeniem powinny okazać się inwestycje w nieruchomości czy złoto. Jak dotąd sprawdza się w Polsce inwestowanie w mieszkania, stopa zwrotu w niektórych miastach osiąga nadal wielkości zbliżone nawet do 10 jest jednak taka, że są to dobra podlegające rynkowej wycenie, która nie musi zmieniać się wraz z inflacją, a przykładem ostatnio jest złoto, którego światowa cena spadła ponieważ wzrosła rentowność obligacji w USA. Dywersyfikacja inwestycji Zdolność oceny tego czy rynek zdyskontował już jakieś dobre informacje będzie teraz jeszcze ważniejsza niż jakieś reguły spisane w książkach. Sposobem na zmniejszenie ryzyka jest dywersyfikowanie inwestycji, aby nie podążać w jednym kierunku, ale to też nie jest łatwe. - Nie da się łatwo uciec od podatku inflacyjnego, bo gdy rząd zwiększa deficyt budżetowy i wprowadza zerowe stopy procentowe, to tracą na tym posiadający choćby skromne oszczędności – komentuje ekspert XTB. – Jeżeli posiadacze oszczędności zdecydują się na podjęcie bardzo dużego ryzyka, a takim jest na przykład inwestowanie w bitcoiny, to nie wyniknie z tego nic dobrego dla gospodarki światowej, ale winien temu jest przede wszystkim amerykański bank centralny. "Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy" - Milton Friedman Przygotuj się do stosowania nowych przepisów! Poradnik prezentuje praktyczne wskazówki, w jaki sposób dostosować się do zmian w podatkach i wynagrodzeniach wprowadzanych nowelizacją Polskiego Ładu. Tyko teraz książka + ebook w PREZENCIE

inflacja jest tą formą podatku którą można nałożyć bez ustawy