Dekolt i rękaw Ponieważ jesteś szczupła, możesz zdecydować się na pokazanie nie tylko dekoltu, ale i pleców. Wybierz suknię bez dekoltu, zapinaną na szyi, i wyeksponuj plecy. Może być to w formie głębokiego wycięcia lub mgiełki czy koronki. Jeśli chcesz mieć klasyczny dekolt, zdecyduj się na „serduszko”.
CYKL: SUKNIA ŚLUBNA A KSZTAŁT FIGURY: KLEPSYDRA. Jesteś klepsydrą? Chodź, pomogę wybrać Ci idealny krój sukni ślubnej. Twoja wymarzona sukienka podkreśli wąską talię. Dekolt w kształcie litery ,,V” wysmukli Twoje ramiona, a brak marszczeń w okolicach bioder spowoduje, że sukienka delikatnie po nich spłynie.
Piękna sukienka ślubna dla ciężarnej XL r.42 Pretty Woman. Suknia ślubna, maxi, nowa, 44, polska produkcja, kopertowa Sukienka zarezerwowana slubna vintage.
Suknia Slubna na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
Zwłaszcza dla niskich osób, wybór sukni ślubnej jest szczególnie trudny, ponieważ muszą one znaleźć suknię, która podkreśli ich wyjątkową sylwetkę. Z jednej strony należy wybrać suknię, która unosi i optycznie wydłuża sylwetkę, ale z drugiej strony nie powinna ona przytłaczać ani zasłaniać zalet niskiej osoby.
penginapan di batu malang dengan view bagus. Bądźmy szczerzy. Oferta dla kobiet w rozmiarze plus size jest mizerna. Chodząc po salonach puszyste Panny Młode coraz bardziej się dołują, bo w wielu z nich nie ma ani jednego modelu, który mogłyby na siebie założyć. Obsługa przykłada im do ciała suknię w rozmiarze 36/38 i mówi „a teraz proszę sobie wyobrazić…” PM wychodzą zatem sfrustrowane a myśli miotają się między zamiarem pójścia na dietę a złością na salony, które pomijają puszysty segment rynku. Niektóre rzeczy łatwo sobie wyobrazić. Jeśli suknia jest niezabudowana i ma prostą spódnicę, wystarczy nieco wysilić szare komórki. Jeśli jednak góra jest zabudowana a ręka nawet nie przechodzi przez rękaw, jest to trudniejsze. Dodatkowo, o czym niestety nie zawsze informuje obsługa w salonie, w różnych rozmiarach są różne proporcje. Jeśli PM przykłada do ciała suknię r36/38 a potem zamówi r44, układ koronek czy rozstaw ramiączek nieco się zmieni. Panna młoda plus size jest też z reguły wyższa od swoich koleżanek. Zamawiając suknię musi zatem uwzględnić to, że również talia lub wysokość, na której zaczynają się/kończą falbanki/koronki wypadnie w innym miejscu niż w przymierzanym wcześniej modelu. Jest jeszcze kolejna, ogromna wada jedynie przykładania sukien. Nie widać, jak dany krój i materiał zachowują się na ciele. Przykładowo, jeśli suknia jest z typu „lejących się”, najprawdopodobniej będzie podkreślała każdą fałdkę. Nie będzie tego widać, jeśli suknię jedynie się przyłoży do ciała, bez zapinania jej. Ostateczny efekt może zatem zawieźć panną młodą. To samo z sukniami bez usztywnień. Super wyglądają na modelkach, ale dopiero jak się je założy (nie przyłoży!) to widać, że odznaczają się w nich i boczki (przy PM plus size), i kości (przy chudziutkich PM). Masakra. Co zatem? Na ratunek przychodzi na szczęście rynek wtórny. Wreszcie można coś przymierzyć, a nie tylko przyłożyć. Wreszcie coś sięga do ziemi, a nie do kostek. I wreszcie można zobaczyć, jak suknie faktycznie zachowują się na ciele. A po dopasowaniu sukni proporcje zostaną zachowane. Tylko jedno ALE. Ten rynek jest baaardzo mały 🙁 I znów można byłoby zachodzić w głowę: czy tylko ja jestem taka duża? Nie ma innych panien młodych z rozmiarem XXL? Ano są. Gdzie są zatem ich suknie??? A Ty, droga panno młoda, czy ty, przypadkiem, nie jesteś na diecie? 😉 Teraz nosisz rozmiar 46, ale celujesz w 42? No więc ostatecznie zostaniesz z suknią w rozmiarze 42. Nawet, jeśli po ślubie znów wrócisz do plus size. To samo dzieje się i u drobniejszych kobiet. Często na etapie przymiarek szukamy czegoś w r38/40 a ostatecznie trzeba ją zwężać, i zwężać, aż wychodzi 36. I to często bez żadnych diet. Po prostu dużo tematów do załatwienia, dużo stresu a mało czasu. I samo leci. I w efekcie najwięcej sukien na rynku ma malutkie rozmiary. Na szczęście coś tam jednak się znajdzie i w rozmiarze XXL 🙂 Można popatrzeć na prywatne oferty, o zaletach i wadach tego rozwiązania już pisałam tutaj. Można dzwonić po salonach i pytać o modele ekspozycyjne w plus size, ma to oczywiście swoje dobre i złe strony. Można też odwiedzić komis sukien ślubnych, gdzie najpewniej będzie od razu kilka modeli do przymierzenia, suknie są wyselekcjonowane i najczęściej od sprawdzonych producentów. Kompromisy? Jakikolwiek kanał wybierzesz, musisz jednak akceptować kompromisy. Może się okazać, że jedyna suknia, która w Twojej ocenie dobrze na Tobie leży, jest np. biała, a ty chciałaś kremową. Albo odwrotnie. Albo jest niezabudowana, a ty koniecznie chciałaś zabudowaną. Wiesz, że można doszyć bolerko, ale chciałaś od razu zabudowaną. Jeśli nie lubisz kompromisów, lepiej od razu skieruj swoje kroki do jakiejś krawcowej szyjącej suknie ślubne. Może się okazać, że suknia będzie dokładnie taka, jaką chciałaś, ale musisz niestety liczyć się z dużym ryzykiem (ktoś, kto nie zna się na szyciu i tkaninach nie wytłumaczy dokładnie jak uszyć suknię 🙂 ) i obniżeniem jakości sukni, o czym pisałam tutaj . Jakiekolwiek rozwiązanie wybierzesz, pamiętaj o jednym. Czy gruba, czy chuda, każda panna młoda musi pokreślić swoje atuty, a mankamenty ukryć. I to nie jest tak, że chudej we wszystkim ładnie. To chude panny młode często muszą się zakrywać, bo widać im kości. No i PM plus size z reguły mają czym oddychać 🙂 Pokaż swoją kobiecość zamiast chować się jak w habicie! Twój narzeczony, Twoi rodzice, Twoi przyjaciele – oni wszyscy uwielbiają cię właśnie taką, jaka jesteś, w Twoim rozmiarze!
Dzień ślubu to jeden z najważniejszym i najpiękniejszych momentów w życiu każdej kobiety. Już jako małe dziewczynki każda z nas marzyła o królewskim balu, na którym znajdą się liczni gościa a my jako panny młode wyglądamy zjawiskowo. W przepięknej sukni przypominamy prawdziwe księżniczki. Z czasem – w miarę upływu lat – nasze marzenia może nie są już tak infantylne ale chęć brylowania na własnym weselu i bycie tą najpiękniejszą w dalszym ciągu siedzi w naszych głowach (choć zapewne nie wszystkie się do tego przyznamy). Podążaj za modą… »
Sortuj po: Najnowsze Żadne z ogłoszeń nie pasuje do wymaganych kryteriów. Powiadomimy Cię na e-mail o nowych podobnych ofertach Podany adres e-mail wykorzystamy do dostarczenia wybranych powiadomień o nowych ogłoszeniach. Wpisując e-mail potwierdzasz że zapoznałeś/aś się i akceptujesz Regulamin, a także Politykę Prywatności, zawierającą postanowienia informujące o fakcie i zakresie przetwarzania danych osobowych przez Aleksandra Rodo.
Niedługo wybieram się na wycieczkę po salonach ślubnych w poszukiwaniu mojej wymarzonej sukni na Ten Dzień. Jestem niską dziewczyną 158 cm raczej szczuplą o dość sporym biuście. Jaka suknia by do mnie pasowała? Zależy mi na takiej która optycznie mnie wydłuży i wyszczupli talie. Jaki fason był by dla mnie odpowieni? Jeśli macie jakieś propozycje to proszę o wrzucanie zdjęć. Z góry dziękuje i pozdrawiam Halooo? Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-10 00:33 przez moderator. Jak suknia ślubna to tylko i wyłącznie Pnina Tornai i ta suknia moja wymarzona Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-10 00:10 przez thefresh16. Ten sam wątek drugi raz czy mi się wydaje ? Cytatthefresh16 [attachment 792273 Wedding suknia ślubna to tylko i wyłącznie Pnina Tornai i ta suknia moja wymarzona Po 1 nie podoba mi sie wogóle ta suknia a po 2 nie założyłabym sukni do kościoła chociaż i wogóle pomijając kościół sukni z prześwitującym gorsetem.. Kojarzy mi się to z seksowną bielizną. No ale rzecz gustu. Cytatalicja_502Cytatthefresh16 [attachment 792273 Wedding suknia ślubna to tylko i wyłącznie Pnina Tornai i ta suknia moja wymarzona Po 1 nie podoba mi sie wogóle ta suknia a po 2 nie założyłabym sukni do kościoła chociaż i wogóle pomijając kościół sukni z prześwitującym gorsetem.. Kojarzy mi się to z seksowną bielizną. No ale rzecz gustu. Dobrze ujęłaś rzecz gustu to jedno, teraz projektanci coraz częściej projektują suknie koronkowymi gorsetami widzę, że nie jesteś w temacie zbytnio chyba z tym wzorem...a suknia mi się bardzo podoba to najważniejsze Tobie nie musi pomożecie? 10 paź 2012 - 00:34:53 hehe w maju wyszłam za mąż tak więc uwierz mi że jestem w temacie Latałam nie po jednym salonie itd i wiem że takie suknie są obecnie na topie, Tobie sie podoba i ok każdy ma swoje zdanie. Wiem że takie są modne, jednak ja mimo że coś jest modne a mi się nie podoba to tego nie założę. Widząc dziewczyny w takich sukniach nie podoba mi się nic..jeszcze trochę i dziewczyny do ołtarza pójdą pół nagie Ale niepotrzebnie Ci się to tak kojarzy ponieważ prawdę mówiąc obrażasz inne osoby, które nałożyły suknie z takim gorsetem, a mianowicie nie prześwituje tu prawie nic tylko trochę widać skórę brzucha co przykrywają hafty.... a jak mi się coś podoba to zazwyczaj jest modne więc z powodzeniem to noszę tak samo jakbym tą suknie nałożyła bo moim zdaniem jest cudowna dla niskiej suknia w miare prosta w kształcie trapezu.. Jestem daleka od obrażania kogokolwiek..nie ten typ człowieka napisałam tylko że nic mi się nie podoba w takich sukniach i takie jest tylko moje zdanie. Mi się po prostu takie nie podobają może dlatego że wszystkie dziewczyny które akurat widziałam w takiej sukni nie wyglądały w niej korzystnie i naprawde wyglądało to tak jakby założyły "gorset do sypialni" ale wiesz może suknie tego typu od znanych projektantów wyglądają inaczej, są bardziej dopieszczone i nie wyglądają kiczowato itd wydaje mi się że gdybyś widziała takie sukienki które ja widziałam też byś uznała że za ciekawie nie wyglądają..ta którą pokazałaś ma dużo niewiem to kryształki chyba?? ale ja widziałam takie których gorset zasłania same piersi a wszystko inne prześwituje..i to mi sie naprawde nie podoba tym bardziej jako suknia ślubna w której idzie się przed ołtarz do księdza no ja konkretnie mówię o tym modelu nie wychylam się dalej ponieważ na razie nie mój czas...lecz faktem jest to, iż jak są suknie szyte przez 'firmy' to zazwyczaj są niby projekty znanych projektantów, które próbują uszyć i fakt wychodzi to kiczowato i może masz racje, nie widziałam takich zupełnie siatkowych żeby było wszystko widać bo to lepiej nie patrzeć na to i nie męczyć oczu Wiesz jeszcze jak dziewczyna jest szczuplutka to też inaczej wygląda bo jak ktoś już troszkę grubszy to w normalnej sukni zawsze może gosret troszkę ścisnąć a jak założy taką koronkową to to wszystko widać heh weszłam sobie w grafike w googlach i tak wpadła mi w oko taka suknia, góra ładna i dół..niewiem tylko czy dół sukni nie ładniej by wygladał bez tych listków lub bez mniejszej ich ilości Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Niski wzrost u kobiety to żadna przeszkoda, by wyglądać dobrze na co dzień. Jednak w dniu ślubu, kiedy cała uwaga skupia się na Pannie Młodej, warto zastosować kilka zgrabnych sztuczek, by proporcje ciała wypadły najkorzystniej, a niski wzrost nie przykuwał uwagi gości bardziej, niż tego chcemy. Jedną z podstawowych rzeczy, od których należy zacząć przy doborze sukni ślubnej to jej fason. Niewysokie kobiety powinny pamiętać o tym, iż wszelkie bajkowe suknie typu princessa to krój, z którego należy zrezygnować na wstępnie. Natomiast doskonałym wyborem w tym przypadku jest fason empire, czyli z podwyższonym stanem. Optycznie wydłuża sylwetkę, kamuflując przy tym niski wzrost. Wiele takich modeli można odnaleźć np. w kolekcji Annais by Ola La: Kobiety niskie i filigranowe o nienagannych proporcjach doskonale odnajdą się w tzw. „rybie”, natomiast jeżeli Panna Młoda nie chce tak bardzo podkreślać linii bioder oraz talii powinna wybrać zbliżony fason, lecz z luźno puszczonym dołem. Linia główna Annais oferuje wiele modeli w tym kroju: Kolejna istotna kwestia to zdobienia. Warto pamiętać, by suknia nie opiewała w zbyt bogate i liczne przystrojenia, a jeśli już jest - to raczej drobne i subtelne. Zwracajmy uwagę na materiały - zwiewne i lekkie szyfony oraz tiule nie przytłaczają i nie obciążają dołu sukni! Unikajmy również przesadnych koronek- niech ich wzór będzie możliwie drobny i także o odpowiednim obuwiu – wysoki obcas i platforma dodają dobre kilkanaście centymetrów. Warto jednak, by było to obuwie sprawdzone wcześniej, a nie „prosto z pudełka”. Ślub i wesele to piękny, lecz ogromnie wymagający czas, w którym Panna Młoda nie może sobie pozwolić na niewygodne buty i grymas cierpienia na twarzy. Wręcz przeciwnie – należy go pamiętać jako jeden z najcudowniejszych dni w naszym życiu!Tekst i zdjęcia: Annais Bridal
suknia slubna dla niskiej szczuplej